Drożdżowa Maska Rosyjska Babuszki Agafii

By Pink Lipstick - 15:26:00

Hejo :)

Właśnie skończyłam używac maseczkę Babuszki Agafii i chcę podzielic się z Wami moim zdaniem o niej.
Zanim ją kupiłam, czytałam o niej dużo i chyba najbardziej mnie skusiło to, że dziewczyny pisały, że wyrastają po niej baby hair.






Co jest napisane na opakowaniu?



Skład

Aqua with infusions of(woda z ): Yeast Extract (drożdże), Betula Alba Juice (sok z brzozy); enriched by extracts:(wzbogacona ekstraktami) Inula Helenium Extract(oman wielki), Arctostaphylos Uva Ursi Extract(mącznica lekarska), Silybum Marianum Extract(ostrosept plamisty), Cetrionium Chloride(substancja kondycjonująca włosy), Cetearyl Alcohol(emolient tłusty), Ceteareth-20(substancja myjąca), Guar Gum(zagęstnik kosmetyku), ; cold pressed oils (oleje tłoczone na zimno): Triticum Vulgare Germ Oil(olej z kiełków pszenicy), Ribes Aureum Seed Oil(olej z nasion białej porzeczki), Pinus Siberica  Cone Oil(olej z orzeszków cedrowych), Rosa Canina Fruit Oil(olej z owoców dzikiej róży), Ascorbic Acid(przeciwutleniacz), Panthenol, Glucosamine, Citric Acid(kwa cytrynowy), Parfum, Benzoic Acid(substancja konserwująca), Sorbic Acid(substancja kosnerwująca)

Moja opinia

Cena:około 15zł
Pojemnosc: 300ml
Dostępność: ja kupiłam ją w sklepie zielarskim, ale dostępna jest w wielu sklepach Internetowych, widziałam ją na Skarbysyberii.pl
Zapach: mi ten zapach przypomina jogurt muesli, który uwielbiam, także mi odpowiada, czuć w niej pszenicę. Wiem, że wiele osób nie lubiło tego zapachu
Konsystencja: delikatna, kremowa papka, nie jest strasznie gęsta


Jak widzicie maska ma bardzo dobry skład.
 Nie jest za bardzo wydajna, bo przy codziennym stosowaniu starcza na około 2 tygodnie.

 Dla mnie bardzo ważne w produkcie do włosów jest to, żeby nie podrażniał skalpu i nie uczulał.
 Ta maska jest bardzo łagodna, nie podrażniła mnie. 
Włosy zaraz po jej zmyciu są bardzo miękkie i błyszczące.

 Używałam jej co 2-3 dni. I trzymałam na włosach pół godziny, mimo, że na opakowaniu jest napisane,że wystarczy trzymać ją 1-2 minuty.

 Czy przyczyniła się do wyrastania baby hair ? - tego nie mogę na 100 % powiedzieć, bo używałam jej na przemian z siemieniem lnianym. Mimo to, baby hair się pojawiły.
Podsumowując jest to świetna, delikatna maska, która na pewno dobrze wpływa na włosy. A co najważniejsze jest bardzo delikatna.

 Miałyście tą maskę? Jak się u Was sprawdziła? A może miałyście łopianową lub jajeczną z tej serii? Ciekawa jestem Waszych opinii :)

Miłego dnia !

 

  • Share:

You Might Also Like

21 Comments

  1. Z moimi włosami nie robiła nic ;( ale za to pachniały jak ciasteczka. Następnym razem będę używała na skalp

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo chyba będę musiała kupić podczas najbliższego pobytu w Polsce :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam. Wydajność kiepska. Zostanę na razie przy masce z Biovaxu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ze względu na tą delikatność chętnie bym ją wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ją. Na początku mi sie nie podobała, ale po czasie ją polubiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mialam ja i niestety ani moj skalp ani moje wlosy sie z nia nie polubily ;) Dobrze, ze Tobie podpasowala :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tą maską, chociaż ja ostatnio się strasznie na jednej rosyjskiej masce zawiodłam i na razie raczej po kolejną nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawa ;-) przydała by się i na moje włosy

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jej jeszcze, ale mam w planach jej zakup. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam jajeczną i niespecjalnie byłam z niej zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ją i niestety mnie bardzo rozczarowała :(( Na długości nie robi kompletnie nic i baby hair tez nie ma :(

    OdpowiedzUsuń